wtorek, 14 listopada 2017

Czego pragną kobiety?


mężczyzna, kobieta, relacja, męskość, siła, umiejętności, związek

Kiedy przypominam sobie jakich chłopaków wybierałam na swoich partnerów w kolejnych okresach życia, to przestrzał jest całkiem spory: był klasowy głupek w gimnazjum, był licealny "lowelas" do którego po cichu wzdychała połowa dziewczyn w klasie, a na studiach był facet zupełnie od czapy - nie w moim typie ani wizualnie, ani mentalnie. I tak teraz myślę sobie, że nasze mamy, a już na pewno babcie miały chyba łatwiej - stawiały na zaradnych facetów z konkretnym fachem w ręku, by w ten sposób mieć pewność, że taki chłop w domu to i zarobi na rodzinę i kran naprawi. 

Gdy czasem zastanawiam się, jakiego mężczyzny poszukują współczesne kobiety, mam w głowie kilka obrazków. Pierwszy z nich, to ten krążący po internecie mem, na którym przystojny i muskularny facet przybija coś do ściany, a pod zdjęciem widnieje napis: "Nie wiem co on naprawia, ale chcę żeby i u mnie się zepsuło". Mam jednak wrażenie, że w tych zachwytach nie chodzi wcale o umiejętności "złotej rączki", które tak bardzo ceniły pokolenia kobiet przed nami. W tym wypadku - kiedy do każdej zepsutej rzeczy możemy wezwać fachowca - od partnera oczekujemy co najwyżej, by potrafił wstawić pralkę albo zmywarkę. Wydaje mi się, że dzisiejsze kobiety stawiają bardziej na to, by przyjemnie było na tego faceta przy tej pralce popatrzeć.

I owszem, kochamy naszych mężczyzn niezależnie od tego czy noszą ze sobą kaloryfer czy bojler, ale zdecydowanie nie bez znaczenia jest to, jakie wrażenia może przynieść nam obcowanie z naszym facetem sam na sam. Wpływa na to - jak sądzę - olbrzymi sukces powieści erotycznych, pod wpływem których kobiety mocno skonfigurowały swoje oczekiwania względem płci brzydszej. Dlatego zapewne nie akceptujemy tak łatwo zaniedbania fizycznego, nie chcemy też byle jakiego i szybkiego seksu (mówiąc 'szybkiego' mam na myśli: "szybko, szybko bo zaraz dziecko się obudzi"). Męskość w sypialni jakiej oczekujemy, to wyrozumiałość partnera dla naszych fantazji ale i obaw, dla sympatii i antypatii w kwestii gadżetów, zachowań czy wybujałych pozycji z Kamasutry, Dziś liczymy na to, że partner będzie chciał zadbać w równym stopniu o nasze zadowolenie, co o swoje.

Ale poza ekscesami w sypialni musimy się też mierzyć z codziennością. O ile patriarchalny model rodziny pasujący do naszych babć był dobry czterdzieści lat temu, o tyle dzisiaj stawiamy raczej na równouprawnienie w związku; wychowujemy dzieci wspólnie, razem zarabiamy na dom, dzielimy też obowiązki. Dzisiejsze kobiety oczekują tego, że ich partner będzie potrafił tak samo utrzymać rodzinę i dom, jak tego, że pozwoli żonie wykazać się zawodowo, jeśli taka zastanie ich rzeczywistość. Wszystko to jest równoznaczne niejako z faktem, że innych facetów wybieramy na przygodne znajomości, a zupełnie innych na życiowych partnerów. Jako dowód mogę przytoczyć przykład mojego faceta z czasów studiów - totalnie niepasującego do tego, czego szukałam w facetach i mojego męża, który jest całkowitym jego przeciwieństwem. Na plus oczywiście.

Bo o ile w chwilowych znajomościach możemy jakoś znieść przerost 'testosteronu nad treścią', o tyle na dłuższą metę oczekujemy, że facet będzie okazywał trochę więcej emocji niż głośne beknięcie po kolejnym piwie. Męskość, której szukamy na lata nie opiera się na wyprężonych muskułach, bo dużo cenniejsza będzie umiejętność okazywania uczuć i emocji. Nic tak nie rozczula kobiety (a przy tym jest jednocześnie męskie do potęgi 'entej') jak mężczyzna tulący swoje nowo narodzone dziecko. Nic nie jest tak męskie jak emocjonalny ojciec, który cieszy się z pierwszych kroków dziecka, krzyczy radośnie gdy pociecha pojedzie pierwszy raz na rowerze, który prowadzi za rękę przez życie bawiąc i ucząc. Nic nie jest równie męskie, jak umiejętność okazywania uczuć.


A wy, drogie Panie, co uważacie za najbardziej męskie u waszych facetów?



Jeśli podobał Ci się ten wpis koniecznie daj mi znać! Zostaw komentarz tutaj, polub mnie na Facebooku lub Instagramie. Zostańmy w kontakcie! :)



12 komentarzy:

  1. Moim zdaniem związek, to kwestia dopasowania się, czasami nagięcia, czasami dociśnięcia śruby. Najważniejsze, żeby się uzupełniać i dobrze się ze sobą czuć. W naszym związku np. to ja wbijam gwoździe, z kolei mój mąż świetnie spełnia się w kuchni - i to jest naprawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój mąż do gotowania ma dwie lewe ręce, za to ciasta robi rewelacyjne :)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie blogi! Bo zawsze czegoś ciekawego facet może się dowiedziec.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle myślę, że blogi kobiece to dla faceta kopalnia wiedzy :D

      Usuń
  3. Ciekawy temat. Hmm...to że facet zrobi coś w domu, tzn naprawi kran czy coś nigdy mnie nie ruszała, bo wyrosłam w domu gdzie mój tata ma dwie lewe ręce do tego i wszystko robiła mama. Cóż, jestem taka sama, prędzej ja wbiję gwóźdź niż mój mąż. Za to z tym zarabianiem na pewno siedzi mi coś w głowie, fajnie by było gdybym zarabiała, no ale jednak dobrze że ta główna odpowiedzialność spoczywa na nim. Co do wyglądu, jak byłam młodsza to się to dla mnie niezmiernie liczyło, a mój mąż nijak to tego ideału nie przystaję...chociaż widzę w nim coraz więcej przystojności z każdym rokiem. Tak, miałam jeden warunek i tego się trzymałam-musi, ale to musi mieć ładne dłonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, to mnie zawsze zastanawiało, dlaczego dłonie?? O co chodzi z tymi męskimi rękami? W sumie ja też sobie nie wyobrażam, żeby mój mąż miał brudne ręce i obgryzione paznokcie, ale żeby to aż takie miało znaczenie?

      Usuń
  4. Facet nie musi być złotą rączką, choć jest to pomocne. Nie musi również być super umięśniony choć miło sie na takiego patrzy. Musi być troskliwy, czuły, empatyczny i chcieć dzielić wszystko: od obowiązków, poprzez zabawę na miłości kończąc. Moje "miłości" z liceum i studiów również bardzo różnią się od mojego męża i słusznie. Bo tym samym dowiedziałam się jakiego mężczyzny w swoim życiu szukam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym kontekście czasem się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby nie marnować czasu na byle co, a od razu znaleźć swój ideał? :D

      Usuń
  5. Zależy mi przede wszystkim na tym, aby mężczyzna wprowadzał spokój w rodzinne życie, dawał odczuć jak jesteśmy dla niego ważni, ale i też nie zapominał przy tym o sobie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga - kobiety raczej lubią czuć, że mężczyźnie dobrze z rodziną w domu i że od niej nie ucieka :)

      Usuń
  6. Bardzo dobry post, prosto i w sedno napisany. Ja niestety ciągle walcze z upodobaniami do niegrzecznych chłopcow ale jest coraz lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niegrzeczni są fajni tylko na chwilę, bo w końcu się ta niegrzeczność przestaje nam, kobietom, podobać.. :)

      Usuń